emigracyjno  /  podróżniczy












{o mnie}
weterynarzu
 
{księga gości}
 
 
{linki}


{archiwum}

strona glowna

2012.06-08  sianokosy, sekcja, Bieszczady
2012.05  doradztwo fermowe, kobiecy gabinet
2012.04  poczta polska, piknik renesansowy
2011/2012  operacja polowa, zganianie byczkow
2011.08-09 kuracja ciszą, stare traktory, Francuzy
2011.07-08 destrukcja i odnowa, dziadkowie
            Gantois, serdecznosc sasiadow, mirabelki

2011.04-05 piknikowa cesarka, skanowanie w
    miescie, u dziadkow, od
żywajace winorosla

2011.03  bagietka powszednia, rolnik z krowa
2011.01  raclette ze Szwajcarami, fotografowanie
2010.11  bizony, kobieta w terenie, patriotyzm
2010.10  niedzielny poranek, vendanges w Coiffy,
               Epifania wikarego Trzaski, Syberia

2010.08  wokol stolu, angielski w podrozy
2010.06  wesele, owocowy czerwiec, kościółek
2010.05  w podrozy, mlodzi, wolnosc
2010.04  maj, efficacité rentabilité production,
                                              przyjaciele



napisz do mnie






Najlepsze Blogi
Ranking i toplista blogów i stron

 grafika: Aghia



    
  5 lutego  2012

POLOWA  SALA  OPERACYJNA

Cielę rasy mięsnej złamało sobie tylną nogę, dosyć wysoko bo pod kolanem. Koniec kości przebił skórę i wdała się infekcja, ale cielak mimo to podnosi się
na pozostałych trzech kończynach i podchodzi pić mleko.

Co zrobić, przecież go nie uśpię. Zaaranżowałam polową salę operacyjną na kostce słomy, skalpel i piła w rękę, i zakażona noga poleciała do wiadra.
Krowę-matkę trzeba było przywiązać w drugim końcu boksu, bo krzywo na nas patrzała że coś robimy z jej cielakiem.
Po operacji cielak się obudził, i próbuje juz pierwszych skoków.
Rolnikowi, panu Geny, przypomniało się że ma gdzieś na strychu drewnianą protezę nogi dziadka, ale myślę że nie będzie pasowała :) 


Komentuj







 18  pazdziernika  2011
ZGANIANIE  BYCZKOW  Z  PASTWISKA

Póznym latem przychodzi czas na zmianę wygryzionego pastwiska na nowe, zielone.
Nieocenioną pomocą przy zaganianiu są psy, przede wszystkim owczarki border collie.
Psy tej rasy muszą mieć dużo ruchu i kontaktu ze zwierzętami, trzymane w mieszkaniu tyją, są nieszczęśliwe i z nudów niszczą wyposażenie.

Za to na wsi border collie mają całe pole do popisu, mogą się wyżyć, razem z praktykantami z technikum rolniczego uzbrojonymi z kije.
Żaden byczek ani jałówka nie wymknie się z obławy, wszyscy wreszcie trafiają do przyczepy.
A psy mogą sobie odpocząć.



Komentuj




















   

AGHIA blog z francuskiej wsi

zganianie stada na zime       zganianie byczkow